Kontakt

doredakcji@technobud.net.pl

Budownictwo w Polsce

Budownictwo przemysłowe w Polsce przechodziło słabszy okres szczególnie na początku obecnej dekady i u schyłku poprzedniej. Podobnie przedstawiała się sprawa z budownictwem indywidualnym. Jednak obecnie ten specyficzny sektor budownictwa jakim jest budownictwo przemysłowe notuje z roku na rok widoczną poprawę.

Łączna wartość inwestycji w budownictwie przemysłowym stale rośnie. Budownictwo przemysłowe obejmuje swym zakresem inwestycje związane z energetyka, budowę rurociągów, magazynów i innych budynków przemysłowych oraz fabryk. W ostatnich latach budownictwo przemysłowe odnotowało zarówno wzrost popytu, jak i wzrost podaży. Inwestorzy mają możliwość wyboru wykonawców spośród wielu wyspecjalizowanych przedsiębiorstw.

Dość niedomagający polski system fiskalny sprawia, że duża część inwestorów z branży budownictwa przemysłowego ucieka za granicę. Zjawisko jest powszechne i jeśli rząd krajowy nie będzie potrafił zatrzymać polskich inwestorów, kapitał będzie stale odpływał.

Mimo że budownictwo przemysłowe w Polsce generuje ogromne zyski, straty ze względu na nieprzystępne przepisy prawa odstraszają potencjalnych kontrahentów i inwestorów. Ucieczka przed wysokimi składkami ZUS i podatkami osiągnęła już skalę niemalże masową. Do 2013 za granicę przeniosło się kilkadziesiąt tysięcy polskich przedsiębiorców.

Prawie połowa budynków mieszkalnych w Polsce to te z okresu PRL. Dodatkową grupę stanowią budynki postawione jeszcze w okresie II RP i wcześniej. Pozostała część to budownictwo współczesne. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczącego budownictwa mieszkaniowego w Polsce, od stycznia do kwietnia 2015 roku oddano do użytku 41839 mieszkań. Dodatkowo raport Głównego Urzędu Statystycznego mówi o tym, że w analogicznym okresie wydano również 53944 pozwolenia na budowę mieszkań, co stanowi ponad 10% wzrostu w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku.

GUS badał również koniunkturę w budownictwie. Inwestorzy skarżyli się na niedobór wykwalifikowanej kadry pracowniczej, na niepewną sytuację gospodarczą oraz różnorodne koszty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w tym sektorze. Inwestorzy w branży budownictwa zwrócili uwagę również na niejasne i niespójne przepisy prawa budowlanego. Jak widać zostało jeszcze dużo do zrobienia, jednak ilość inwestycji w budownictwie może powodować umiarkowany optymizm. Dynamika budownictwa w Polsce pozwala wierzyć, że może być tylko lepiej.

Dużo informacji na temat budownictwa w Polsce dostarcza nam wydana przez GUS publikacja “Budownictwo- Wyniki Działalności w 2013 R.” . Na oficjalnej stronie Głównego Urzędu Statystycznego możemy zapoznać się z nią w sposób szczegółowy. W tej obszernej, polsko-angielskiej publikacji, zawarto istotne informacje na temat wyników budownictwa w omawianym okresie ze szczególnym uwzględnieniem produkcji budowlano - montażowej. W Polsce na przestrzeni ostatnich lat rozwój branży budowlanej przypomina sinusoidę, okresy spadku przeplatają się z okresami wzrostu liczby wznoszonych budynków.

Praca w budownictwie to jednak nie tylko budownictwo przemysłowe,budownictwo drogowe czy mieszkaniowe.Praca w budownictwie to także renowacja i modernizacja zabytków i innych obiektów budowlanych. Niezbędni są również specjaliści BHP. Praca w budownictwie to także projekty architektoniczne tworzone przez biura projektowe. Rynek jest więc bardzo szeroki i czeka na niego dużo wyzwań i oczekiwań, którym będzie musiał sprostać.

Nie od dzisiaj wiadomo że w każdym kraju, Polska nie jest tu wyjątkiem, są lepiej i gorzej opłacane branże. W sektorze budownictwa najlepiej zarabiają oczywiście inżynierzy - warto przypomnieć, że w czasach PRL-u nie było to regułą, a bywało wręcz odwrotnie. Jednak nadal nie są to zadowalające stawki. Inżynier budowy zarabia średnio 4  tyś. zł, dla porównania średnia dla programisty wyniosła w 2014 roku 5600 zł. W branży budowniczej najlepiej w 2014 roku wypadli architekci - mogli się pochwalić zarobkiem około 4700 brutto, najniższą stawkę oferowano murarzom, było to średnio 2500 zł brutto. Jednak płace  w sektorze budowlanym ciągle idą w górę. Najwięcej zarabiają właściciele prywatnych firm, których jednak krępują inwestycyjnie wysokie podatki i niebotyczny jak na warunki europejskie ZUS.

Branża jednak ewidentnie staje na nogi, mimo kłód pod nogi rzucanych przez polski rząd i nieżyciowe ustawy. Należy ufać, że progres się utrzyma i będzie można swobodnie inwestować w Polsce, która stanowi miejsce atrakcyjne, nie tylko dla polskich, ale również dla zagranicznych inwestorów.